Gołębie pieczone z papryką
Oceń:
(1 głos)
- Trudność: łatwe
- Czas: do 30 minut
- Porcje: 2 os.
- Odsłony: 3354
Składniki:
- 2 gołębie
- 250 g masła
- 5 g czerwonej papryczki chili
- 5 g zielonej papryczki chili
- 4 mielone ziarna jałowca
- 2 marchewki
- 2 łyżki śmietany
- 1 łyżka kaparów w zalewie
- 1 łyżeczka tartej gałki muszkatołowej
- natka zielonej pietruszki
- sól
- pieprz
Opis przygotowania:
Gołębie oczyścić z pierza, opalić nad otwartym ogniem, usunąć wnętrzności i dokładnie umyć. Natrzeć je gałką muszkatołową, jałowcem, pieprzem i solą. Potem sprawione tusze przełożyć do lodówki na 60 minut. Po tym czasie mięso wyciągnąć, przełożyć do naczynia żaroodpornego, dodać pokrojone drobno masło, wstawić do piekarnika rozgrzanego do temp. 220 stopni i zapiec na złoty kolor. W czasie pieczenia mięso polewać roztopionym masłem. Pod koniec pieczenia 2 łyżki stopionego masła rozmieszać ze śmietaną i wlać do składników. Dodać do tego obie pokrojone w plastry papryczki chili, doprawić do smaku solą, polać roztopionym masłem, piec przez 2 minuty, po czym wszystko wyciągnąć i przełożyć na talerz. Całość udekorować marchewką oraz natką zielonej pietruszki.
Komentarze (1)
Pamiętam jak byłem mały to do nas przyjeżdżał dziadek z wujkiem.Przywozili samochodem skrzynki z gołębiami.Potem przez dłuższy czas przywiązywali każdemu gołębiowi cienki sznureczek do łapek.Gołębi było chyba ze dwieście.Dziadek od lat je hodował.
Następnie przywiązywali te sznurki do małego wiklinowego fotelika (dziadek też był małej postury) , dziadek siadał w foteliku i gołębie wznosiły się w powietrze z dziadkiem.
Dziadek leciał na wysokości 15-20 metrów ,ponad domami i liniami wysokiego napięcia.
W ten sposób wracał do domu.Przylatywał do swojego gołębnika wcześniej niż zdążył wrócić wujek samochodem.
To były miłe czasy,czasy pełne różnych przygód i doświadczeń.