Co może być lepsze od spaceru, który jest odpoczynkiem karmiącym nasze zmysły? Mało jest takich rzeczy. Uwielbiamy nasze lasy, czerpiemy z nich same przyjemności: zapach, widoki oraz dobra natury, jakimi są grzyby. Każdy z nas, często nawet nie celowo natrafia na swej drodze grzyby, tylko czy aby na pewno wszystkie są zdrowe? Bo jadalne są wszystkie, ale niektóre tylko jeden raz! Grzybobranie powinno się zaplanować, gdyż oprócz samego zbierania grzybów jest kilka spraw o których należy pamiętać jeszcze przed wejściem do lasu.
Odzież i akcesoria
Jedną z ważniejszych zasad naszego bezpieczeństwa jest zapewnienie sobie odpowiedniego ubrania. Las jest siedliskiem kleszczy, które są nosicielami boreliozy, zapalenia opon mózgowych oraz wielu innych wirusów i bakterii. Powinniśmy zaopatrzyć się w jasny strój, zakrywający możliwie jak największy obszar naszego ciała, pozwalający nam na bycie widocznym z daleka: bawełniana bluzka, która pozwoli oddychać naszej skórze; spodnie z długimi nogawkami, najlepiej z materiału, do którego nie przyczepią się kolczaste rośliny; wygodne buty za kostkę; kapelusz lub czapka; kurtka przeciwdeszczowa (na wypadek opadów); kamizelka lub plecak, w których można umieścić nożyk, mapę, dokumenty, atlas grzybów, telefon (naładowany; można wgrać mapę i atlas grzybów), preparat przeciw owadom. Do tego wszystkiego kosz lub materiałowa siatka na grzyby – muszą mieć dostęp do powietrza, żeby nie zgnić, więc wiaderko czy reklamówka odpadają.
Kiedy i gdzie?
Najlepszym momentem na zbieranie grzybów jest świt następujący po kilku deszczowych dniach, wtedy mamy ogromne szanse na znalezienie kilku okazów. W Polsce grzyby pojawiają się już latem i zamieszkują lasy do późnej jesieni. Miejsce, w które chcemy się udać nie może być lasem prywatnym, rezerwatem czy parkiem przyrody, lasem przygranicznym, poligonem wojskowym, więc należy wcześniej sprawdzić taką ewentualność, gdyż można za to otrzymać wysoki mandat. Jeśli mamy chrapkę na konkretne grzyby to należy kierować się zasadą, że w lasach sosnowych znajdziemy prawdziwki, podgrzybki, maślaki, kurki i gąski, natomiast w bukowych podgrzybki, prawdziwki i kurki. Prawdziwki są samotnikami, które rosną blisko drzew, najczęściej buków i dębów, ale też sosen i świerków. Podgrzybki znajdziemy pod świerkami. Kurki rosną gromadami, więc po znalezieniu jednej trzeba się dokładnie rozejrzeć, a na pewno jeszcze kilka wpadnie nam do kosza. Pod osikami, grabami, topolami i brzozami znajdziemy różne gatunki koźlarza. Maślaki kojarzmy z z trawami i modrzewiami, a rydze z sosnami. W obrębie lasów, na polanach i zrębach występuje kania.
Jak zbierać?
Często zadawane pytanie brzmi: wycinać, czy wykręcać? Odpowiedź jest prosta – róbmy to tak, aby nie zniszczyć grzybni, w końcu nie musimy być ostatnimi, którzy akurat w danym miejscy znaleźli grzyba. Jeśli wybierzemy metodę wycinania, to zróbmy to jak najbliżej ziemi. Czasami sytuacja zmusza do sprawdzenia podstawy grzyba, wtedy należy go powoli wykręcić a powstały dołek przykryć ściółką, aby grzybnia nie wyschła i mogła dalej owocować. Nie wolno niszczyć grzybów trujących, niejadalnych, starych – wysypują się z nich zarodniki, które zapoczątkowują nową grzybnię, ale są także niezbędnym składnikiem ekosystemu, pożywieniem dla zwierząt i niezbędnym czynnikiem rozwojów niektórych drzew i krzewów. Nie wolno także zbierać gatunków grzybów będących pod ochroną!
Identyfikacja grzybów
Nawet doświadczonemu grzybiarzowi może zdarzyć się pomyłka. W końcu grzybiarz jest jak saper – oboje mylą się tylko raz. Atlas grzybów jest bardzo przydatny, ale niektóre trujące grzyby do złudzenia przypominają te zdrowe, więc jeśli nie jesteśmy pewni, nie zabierajmy takich okazów do domu. Najgroźniejsze i najmniej kojarzone są grzyby blaszkowe. Często, aby określić gatunek takiego grzyba trzeba sprawdzić jego trzon - muchomor na nóżce ma charakterystyczny kołnierzyk. Ale przy młodych, niewyrośniętych okazach często ciężko jest stwierdzić czy to zdrowy, czy trujący grzyb. Nie wolno sprawdzać ich metodą „na smak”. Na czele blaszkowych stoi muchomor sromotnikowy, który jest słodki, często mylony z jadalnym gołąbkiem. Inne muchomory mogą przypominać kanie, a nawet prawdziwki. Jednak nie mając doświadczenia lepiej w ogóle nie zbierać grzybów blaszkowych. Nie powinniśmy kierować się zasadą, że grzyby rurkowe (z poduszeczką) są zdrowe. Zbierajmy tylko te pewne okazy, reszta niech sobie rośnie, a jeśli koniecznie chcemy wziąć ze sobą niepewnego grzyba to po powrocie do domu zapytajmy fachowca o jego właściwości. Grzyby należy oczyścić przed włożeniem do kosza. Po co przynosić do domu ziemię z pająkami i mikroorganizmami. Po wycieczce do lasu należy jeszcze raz skrupulatnie przejrzeć koszyki, a grzyby budzące niepewność wyrzucić. Lepiej mieć pusty koszyk, a zdrowy organizm.
Smaczne i zdrowe
Grzyby można suszyć, mrozić, marynować, kisić, smażyć, gotować… Warto pamiętać, że są dobrym źródłem białka i aminokwasów, witaminy A, B1, B2, zawierają mnóstwo minerałów, detoksykują organizm, wspierają pracę nerek, jelit, zwalczają cholesterol, pomagają przy cukrzycy, polecane „sercowcom”.
No więc… DARZ BÓR!
Komentarze (0)