Latem zjadamy je prosto z krzaczka, a w okresie jesienno-zimowym dodajemy do herbaty. Można z nich robić różne przetwory, ale oprócz tego, żę maliny wyśmienicie smakują, mają dobroczynny wpływ na nasz organizm.
Pierwsze wzmianki o tej roślinie pochodzą z IV w. p.n.e., w średniowieczu rosły w przyklasztornych ogrodach, zaś na przełomie XVIII i XIX w. zaczęły być powszechnie uprawiane. Najlepiej rośnie w lasach lub innych zacienionych, niezbyt suchych miejscach i jest odporna na niskie temperatury i mrozy.
Każdy wie o przeciwgorączkowym czy napotnym działaniu malin, są też ogólnie wzmacniające, dzięki swojemu bogactwu w witaminę A, B1, B2, B3 i C, wapń, magnez, żelazo, selen, pektyny, tokoferole, karotenoidy, a także kwas cytrynowy, salicylowy czy asparaginowy.
Mało kto jednak wie, jakim skarbem są liście tego krzewu. Mają takie samo działanie, co owoce, lecz jeszcze silniejsze i dodatkowo mają działanie moczopędne, żółciopędne, ściągające oraz poprawiają przemianę materii.
Picie naparu z malinowych liści jest również wskazane dla kobiet w ciąży na 2-3 tygodnie przed planowanym rozwiązaniem. Pomaga on przygotować organizm do porodu i sprawniej przejść akcję porodową poprzez usprawnienie mięśni macicy. Nie powinno się jednak stosować liści malin przez pozostały okres ciąży, gdyż może wywołać wcześniejszy poród, ani jeśli planowane jest cesarskie cięcie. Aby przygotować się do sprawnego porodu wystarczy picie 1 filiżanki naparu dziennie. Warto stosować go również w okresie połogu, gdyż przyspieszy obkurczanie się macicy i wzmocni organizm po tak ciężkim zadaniu jakim jest poród.
Jak przygotować herbatkę o tylu cudownych działaniach?
W okresie letnim należy ściąć po kilka całych, zdrowych i zielonych liści i wysuszyć je w zacienionym miejscu (ważne, by nie zbrązowiały, świadczyłoby to o rozkładzie substancji leczniczych w nich zawartych). Suche liście trzeba przechować w szczelnie zamkniętym słoiku lub metalowej puszce w suchym i ciemnym miejscu. W razie potrzeby można zalać niewielką ilość wrzątkiem i parzyć przez 5 minut przed spożyciem.
Warto zaopatrzyć swoją domową apteczkę w ten naturalny lek i być gotowym na jesienno-zimowy okres przeziębień. Będzie to o wiele zdrowsze, niż specyfiki, które możemy kupić w aptekach.
Komentarze (0)