Na polskich stołach goszczą rzadko, wypierane przez inne rodzaje mięs – a szkoda. Zapełniony różnorakimi rodzajami ryb świąteczny polski stół udowadnia, że od wieków tradycja podsuwa nam pod nos samo zdrowie! Ryby są tak cennym źródłem białka i aminokwasów, że powinniśmy spożywać je jak najczęściej. Lekarze zgodnie twierdzą, aby urozmaicić nasz jadłospis o ryby nawet dwa – trzy razy w tygodniu. Bogactwo ich pozytywnych właściwości namówi niejednego smakosza schabowego na pyszny i zdrowy filet…
Właściwie dlaczego tak rzadko jadamy ryby? Zakup ryby wiąże się najczęściej z dużym wydatkiem, dlatego wolimy kupić tańsze mięso. Idąc tym tropem, to aby kupić świeżą rybę trzeba mieszkać blisko morza, na co dzień mamy dostęp do mrożonych ryb i do tego przedstawionych w ubogiej ofercie. Kiedy udaje się już kupić rybę w całości to mamy problem z jej oporządzeniem: jest śliska, trzeba ją wypatroszyć i filetować (jak?), do tego tyle ości… i nieprzyjemny zapach, a na koniec nasze wysiłki zostają niedocenione, gdyż ryba przywiera do patelni. Dlatego jeśli już skusimy się na rybę, kupimy mrożony, tani filet i przyrządzimy go maksymalnie raz w tygodniu.
Nie pozostaje nam nic innego jak… zmienić nastawienie! Ryby oraz przetwory rybne są cennymi produktami o ogromnej, niezwykle ważnej wartości odżywczej. Warto poświęcić im trochę czasu, gdyż odbije się to pozytywnie na naszym zdrowiu.
Dlaczego warto jeść ryby?
- są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych – działają antynowotworowo i przeciwmiażdżycowo, wspomagają układ krążenia,
- jedzenie ryby minimum raz w tygodniu zmniejsza ryzyko zapalenia stawów i niewydolności serca,
- porcja sardynek zawiera jedną czwartą dziennego zapotrzebowania wapnia oraz witaminę D, która wspomaga jego wchłanianie,
- zapobiegają depresji – zawierają kwasy tłuszczowe Omega-3, które wpływają dobrze na nastrój, leczą depresję oraz zmniejszają ryzyko jej pojawienia się,
- wspomagają procesy myślowe i poprawiają pamięć – wg badań przeprowadzonych w Harvard School of Public Health jadłospis obfitujący w ryby potęguje ilość substancji w szarej korze mózgu,
- wygładzają zmarszczki – wszystko za sprawą witamin A i E oraz kwasów Omega-3,
- mają właściwości przeciwzapalne,
- poprawiają wzrok - kwasy Omega-3 zapobiegają chorobom oczu i mają znakomity wpływ na stan siatkówki oka oraz są składnikiem budowy błon komórkowych układu nerwowego oka. Nasz organizm sam nie potrafi wyprodukować tego cennego kwasu, dlatego tak ważne jest dostarczanie go np. poprzez jedzenie ryb.
- zapobiegają anemii – cały szereg witamin (A, D, B1, B2, B6, B12, PP) oraz składników mineralnych (żelazo, fosfor, magnez, wapń, selen, jod) sprawiają, że do organizmu dostarczane są niezbędne dla zdrowego funkcjonowania pierwiastki.
- pomagają w łagodzeniu skutków i zmniejszenia ryzyka wystąpienia astmy,
- chronią przed cukrzycą oraz powodują wzrost dobrego cholesterolu – jedzenie ryb powoduje spadek glukozy we krwi,
- zapobiegają starczej demencji,
- dzieci matek, które podczas ciąży spożywały ryby są mniej narażone na alergie oraz znacznie lepiej się rozwijają.
Jakie ryby są najkorzystniejsze dla naszego zdrowia?
Najwięcej nienasyconych kwasów tłuszczowych zawierają ryby morskie, takie jak makrela, łosoś, tuńczyk, sardynka czy śledź. Dorsz, nasza bałtycka ryba ma białe, chude mięso bogate w witaminy A, D i PP. Jest jedną z najmniej kalorycznych ryb (100 g - 80 kcal). Sola, szlachetna królowa Morza Śródziemnego, Północnego i Bałtyckiego jest rybą o delikatnym smaku, która zawiera najmniej zanieczyszczeń i dioksyn organicznych, podobnie jak mintaj. Makrela niemal nie posiada ości, przoduje w ilości białka, zawiera duże pokłady magnezu, potasu, żelaza oraz witamin A i D. Cenimy ją za jej smak i cenę, najczęściej sięgając po wędzoną. Bardzo wartościowym dla zdrowia jest łosoś, który zawiera mnóstwo witamin i minerałów (witaminy z gr. B, A, E, D, potas, jod, fluor, selen, fosfor, cynk). Jest niestety jedną z droższych ryb, ale za to wartą swojej ceny.
Kiedy nie powinniśmy jeść ryb?
Przede wszystkim ZALECANE jest spożywanie ryb w ciąży (z wyjątkiem ryb wędzonych).
Nie powinni jeść ryb cierpiący na choroby tarczycy i dnę moczanową.
Małym dzieciom nie należy serwować ryb drapieżnych, wędzonych, surowych oraz smażonych w głębokim tłuszczu.
Czym kierować się przy zakupie ryb?
Zwróćmy uwagę na jej zapach – powinien być nieesencjonalny, delikatny. Oczy ryby powinny wyglądać jak żywe (wilgotne, wyłupiaste), skrzela różowe lub czerwone, a skóra napięta, jędrna, błyszcząca, wilgotna bez oznak śluzu.
Wskazówki dotyczące przyrządzania ryb:
- ryby należy marynować w lodówce, temperatura pokojowa sprawi, że szybko się zepsują,
- aby sprawdzić świeżość ryby, należy ją włożyć do wody – jeśli wypłynie, jest świeża,
- ryby najkorzystniej rozmrażać w mleku, pozbędziemy się wtedy nieprzyjemnego zapachu, a ryba będzie smakować, jak świeża,
- jeśli jesteś początkującym w przyrządzaniu ryb – wybierz sandacza, albowiem jest to ryba, która nie potrzebuje długiej obróbki termicznej, może być podawana ze skórą a do tego jest przepyszna i zdrowa,
- najlepszą metodą przyrządzenia ryby jest gotowanie na parze – taka ryba nie obciąży przewodu pokarmowego, można również upiec ją w folii, natomiast jeśli chcemy ją usmażyć, dopilnujmy, aby nie przegrzać oleju, gdyż powstają wtedy chorobotwórcze wodorotlenki, które drażnią przewód pokarmowy i biorą udział w procesach nowotworowych.
Komentarze (0)