Smak energii, czyli o przywracaniu życia w zmęczone ciało

Oceń:
(0 głosów)
Smak energii, czyli o przywracaniu życia w zmęczone ciało
fot. Spanishale / sxc.hu

Jemy bardzo dużo, ale nasze żołądki zaczynają przypominać wysypiska śmieci, na których można znaleźć wszystko, tylko że jednocześnie jakby nic. Jedzenie stało się procesem ubocznym pośpiechu, w jakim żyjemy. Nie jest już adoracją naszego ciała i posiłku, który temu ciału składa cześć, tylko zapychaniem pustki, jaka powstaje w nas na skutek głodu. Biegniemy po torze naszego życia, ale ciało traktowane jak mechanizm podtrzymujący głowę przestaje za nami nadążać. Nie zauważamy kiedy, ale dokonujemy na nim morderczego wyniszczenia, przez co odczuwamy permanentne zmęczenie. Jest ono wynikiem walki, jaką prowadzimy z ciałem o jeszcze jeden wysiłek dokonany bez szacunku do jego potrzeb żywieniowych. Możemy jednak zatrzymać się, wsłuchać w to, co mówi nam ciało - a mówi bardzo wiele, jak najbliższy przyjaciel - i dać mu to, co pozwoli mu czuć się lekkim i radosnym. Ciało musi stać się nam przyjacielem, a wtedy tak jak przyjaciołom – nie zrobimy mu krzywdy, ani nie pozwolimy aby było dłużej zmęczone niż wymaga tego wykonywana czynność.

Wystarczy, że w naszym organizmie zabraknie jednego składnika odżywczego, a już może to skutkować ciągłym poczuciem apatii. Często nie zdajemy sobie sprawy, że powodem naszego obniżonego nastroju może być właśnie brak magnezu, żelaza czy cynku w organizmie. Zajmujemy się sprawami dnia codziennego, a ciało jak porzucona sierota nie dostaje od nas podstawowych substancji odżywczych, a wtedy – kiedy nie troszczymy się o to, co nam najbliższe – nie rozumiemy, dlaczego sami popadamy w nieokreślony smutek. Ten smutek nie pozwala nam angażować się w pełni w wykonywane czynności, a przez to możemy szybko się nimi nudzić. Z kolei znudzenie powoduje, że może występować u nas syndrom lenistwa. Ludzie wspominają wówczas o sytuacjach, w których niekiedy wejście po schodach staje się udręką. Nie tylko ze względu na brak sił, ale totalną niechęć wykonywania tej czynności. Lenistwo takie potrafi, jak to mawiał poeta, „zatrzymać tankowiec na pełnym morzu”. Jest to jednak wynik braku energii, który bardzo w życiu przeszkadza. Można tę energię odzyskać wchodząc w przyjazny związek z własnym ciałem.

Przy występowaniu przewlekłego zmęczenia lekarz zleci badania pod kątem anemii. Jest to choroba spowodowana brakiem żelaza we krwi, w wyniku czego hemoglobina nie może dostarczyć tlenu wszystkim komórkom w organizmie. W tym układzie wejście po schodach będzie podobne do stanu topienia, ponieważ człowiek taki dokonujący wysiłku, tak jak topielec, nie ma skąd pobrać tlenu. Łatwo zresztą zauważyć, że osoba taka, gdy znajduje się na szczycie schodów, zachowuje się, jak topielec, który znajdzie się już na brzegu i wciąga powietrze, jak wygłodzony jedzenie.

Badania wskazują, że na anemie narażone są przede wszystkim dzieci w wieku szkolnym. Aż 25 procent z nich cierpi na brak energii, a przez to chęci do aktywnego działania. Na ubytek żelaza narażone są także kobiety obficie miesiączkujące, ale także ludzie, którzy dietę odchudzającą rozumieją w kategoriach ilościowych, a nie jakościowych. Niezwykle ważne jest zatem, aby posiłki tych osób składały się z pożywienia bogatego w żelazo. Może nim być: czerwone mięso, wątroba, nasiona roślin strączkowych, zielone warzywa liściaste, orzechy, zarodki pszenne i wzbogacone płatki śniadaniowe. Przyswajanie żelaza będzie dokonywało się sprawniej, gdy będziemy popijać je sokiem pomarańczowym.

Kolejnym czynnikiem, który osłabia przepływ energii w organizmie może być niedobór magnezu, który wraz z potasem i sodem wytwarza w organizmie prądy o słabym potencjale, co umożliwia rozluźnienie mięśni powodując ich relaks, a dzięki temu dobry przepływ energii. Brak substancji magnezu w organizmie przyczynia się wiec do napięcia mięśni, a taki stan powoduje, że czujemy się słabi i apatyczni. Pokarmy, które są dla nas źródłem magnezu, a więc dadzą nam energie i zwalczą apatyczność, to np. orzechy, warzywa o ciemnozielonych liściach, ryby, owoce morza, nasiona, pieczywo z pełnego przemiału oraz płatki zbożowe. Dzięki magnezowi zwiększa się również współczynnik wchłaniania potasu, który odpowiada za właściwe działanie mięśni. Potas zawarty jest np. w bananach, jabłkach, pomarańczach, śliwkach, ziemniakach, szparagach i bulwach.

Niezwykle ważnym minerałem jest także cynk, który wzmacnia system odpornościowy człowieka. Dzięki niemu zyskujemy odporność na wiele infekcji, które powodować mogą zmęczenie. Pożywienie, które wzmacnia nasz system obronny przed wirusami zawarte jest w owocach morza, ale także w przetworach mlecznych, mięsie, nasionach roślin strączkowych, pieczywie z pełnego przemiału oraz płatkach zbożowych.

Energia ma smak radości, dlatego warto zwracać uwagę na to, co jemy, tak, aby to jedzenie bogate było zawsze w substancje, od których nasze ciało poprowadzi nas wszędzie, gdzie zechcemy.

Autor: Joanna

Komentarze (0)

Inne artykuły

Jedzmy kasze, bo warto!

Znane od wieków stanowiły podstawę żywieniową ludności całego świata. Często gościły na stołach ubogich, prostych ludzi, ale doceniali je także zamożni władcy – królowały w jadłospisie Kazimierza Wielkiego czy Władysława Jagiellończyka. To wszystko dzięki dużemu...

Czytaj dalej

Alchemia smażenia: olej rzepakowy i wyrafinowane kłamstwo

Oleje roślinne wykorzystujemy do smażenia potraw, jednak za sprawą jakiejś zbiorowej hipnozy dokonujemy tym samym miażdżenia naszych naczyń krwionośnych. Codzienne, systematyczne smażenie sobie choroby obiadem staje się dla nas działaniem odwrotnie mefistofelicznym: chcąc dobrze, zło...

Czytaj dalej

Cholesterol - co trzeba o nim wiedzieć?

Dlaczego zazwyczaj kojarzymy go raczej negatywnie? Ile prawdy jest w tym co „myślimy”, że wiemy na temat cholesterolu? Bez niego ludzki organizm nie mógłby funkcjonować prawidłowo, gdyż jest on źródłem powstawania niezbędnych elementów ciała. Temat...

Czytaj dalej
Więcej artykułów